JESTEM

Boho

Drogi Święty Mikołaju, nazywam się Boho i jestem małym pieskiem, który nie widzi świata tak, jak inne pieski. Moje życie nie było dotąd łatwe, ale staram się być dzielny i cieszyć się każdym dniem. Tym bardziej że moich oczek nie da się już naprawić. Chociaż nie mogę widzieć, to mój nos i uszy działają doskonale, co sprawia, że nadal mogę czerpać radość z życia, mimo że jest trochę inne. Mikołaju, mam do Ciebie kilka próśb. Bardzo lubię bawić się piszczącymi zabawkami, ponieważ mogę je łatwo znaleźć i bawić się nimi przez długie godziny. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym znalazł takie w Twoim worku z prezentami. Słyszałem też o karmie z insektów. Moje ciocie mówią że jest zdrowa i pełna składników, które pomogą mi być silnym i zdrowym, mimo mojego trudnego startu. Bardzo bym chciał spróbować takiego przysmaku. I na koniec, chciałbym poprosić o linkę treningową. Nawet jeśli nie widzę, uwielbiam spacery. Taka linka pozwoli mi czuć się bezpiecznie, kiedy będę biegać i odkrywać świat w swoim tempie, nie oddalając się za bardzo od mojej pani. Dziękuję Ci, Święty Mikołaju, za wysłuchanie mojej prośby. Wiem, że masz dużo pracy, ale mam nadzieję, że znajdziesz chwilę, by pomyśleć o takim małym piesku jak ja. Z psim pozdrowieniem, Boho

Udostępnij mnie: