JESTEM

Plastelinka

Urodziłam się na wsi i w sumie to miałam łapać myszki, no tylko średnio mi szło. Bardziej od polowania interesowało mnie dreptanie za człowiekiem i proszenie o głaskanie. Ludzie u których mieszkałam byli na szczęście wyrozumiali i do niczego mnie nie zmuszali, dawali resztki do jedzenie, bo tak zawsze karmili kotki i pogodzili się z tym, że do myszek się nie nadaję. Z chęcią oddali mnie też ciociom, bo na wsi takie kotki jak ja są mało przydatne. I tak trafiłam do miasta, żeby poszukać prawdziwego domku. Jestem kotkiem idealnym – mruczę, przytulam się, chętnie się bawię, biegnę na powitanie jak piesek, kocham wszystkim ludzi całym serduszkiem. Dogadam się z Waszym kotkiem, z pieskiem o ile jest miły, nie boję się też dzieci. Bardzo bym chciała mieć domek…

Udostępnij mnie: