JESTEM

Korgi

Witam Cię Mikołaju, obiło mi się o moje wielkie uszyska, że mamy wspólną pasję! Jedzenie. Pewnie więc zrozumiesz, że to właśnie o nie Cię poproszę. Niestety w dniu moich narodzin rzucono na mnie klątwę....nazywa się ALERGIA. W związku z czym nie mogę zajadać się tak jak ty ciasteczkami i pierogami. Potrzebuje suchej karmy z insektami i karmy mokrej monoproteinowej. Podobno w Twojej fabryce elfy produkują zabawki, dobrze się składa bo ja KOCHAM zabawki. Najbardziej na świecie piszczące piłeczki, niepiszczące piłeczki i piłeczki z których wypadają smaczki.... ogólnie piłeczki. Jeżeli dorzucisz ich kilka będę przeszczęśliwy! Choć mam już na karku kilka wiosen to moje pierwsze święta. Na pewno będą magiczne, wyobraź to sobie - w salonie będzie stało drzewko na którym będzie dużo dziwnych piłek, ciocia mówiła, że poza piłkami będzie wisieć jeszcze piękny łańcuch (mam nadzieję, że z kiełbaski). Nie mogę się doczekać! Do zobaczenia pod kominkiem, Korgi ( nie ten od Królowej Elżbiety).

Udostępnij mnie: