JESTEM

Szach

Kochany Święty Mikołaju! Na imię mam Szach, pisałem do Ciebie w tamtym roku jak jeszcze byłem szczeniaczkiem. Od tamtej pory w sumie niewiele się zmieniło, wyrosłem na przystojnego, dobrze wychowanego psiego dżentelmena, ale dalej czekam na swój wymarzony domek Nie wiem czemu jeszcze nikt się mną nie zainteresował. Co prawda mam problemy ze wzrokiem, ale radzę sobie znakomicie i nie różnie się niczym od innych piesków. Niektórzy mówią nawet, że moja wada sprawia, że jestem jeszcze słodszy, bo mam piękne gwiazdki w oczach. Podsumowując jestem przystojny, grzeczny i najsłodszy, trzy plusy i żadnego minusa. U cioci na tymczasie bardzo dobrze mi się żyje, ale chciałbym mieć już swoją prawdziwą rodzinę, może mógłbym taką dostać od Ciebie? A jeśli nie da się tak zrobić to proszę Cię o piszczące zabawki, które uwielbiam. Przydałoby mi się jeszcze trochę suchej karmy dla dorosłych piesków (bo wiesz już moje szczenięce lata minęły i potrzebuje konkretnego żarełka +18). Jestem trochę wybredzioszkiem, ale nie pogardziłbym moimi ulubionymi żwaczami. Przesyłam mokre całusy - Szach

Udostępnij mnie: