JESTEM

Warden

Nazywam się Warden, byłem kiedyś szczęśliwym szczeniakiem kupionym z dobrej hodowli. Moi właściciela nazywali mnie syneczkiem, skarbem. Nosili, bawili ale nigdy nie nauczyli być psem, nigdy nie pokazali mi jak powinienem się zachowywać. Jak dorosłem zacząłem trochę nimi rządzić, nie wiedziałem że mi nie wolno. Tak sobie robiłem co chciałem i nikt nigdy nie powiedział mi, że tak nie powinno być. Aż któregoś dnia dowiedziałem się, że w domu będzie dziecko i to nie o mnie chodziło. Przestałem być już potrzebny, zacząłem przeszkadzać. Przyjechał Paweł i zabrał mnie. Z kanapy trafiłem do kojca, byłem zły i nie chciałem nikogo widzieć. Ale powiem Wam, że to wcale nie jest złe. Teraz chodzę na spacery, mam jasno określone zasady i już nie muszę dowodzić stadem. Pokochałem Pawła, a on mnie też. Tylko ja tu nie mogę zostać na stałe, czy znajdzie się taki drugi Paweł i pokocha mnie takiego jakim jestem?

Udostępnij mnie: